"Jeśli będzie taka polityczna potrzeba, to Rosja będzie mogła zakręcić kurek z gazem Polsce, nie szkodząc krajom trzecim." Taką opinię eksperta Michaiła Korczemkina z East European Gas Analysis cytuje rosyjski dziennik "Wiedomosti". Wczoraj uruchomiono Gazociąg Północny przez Rosję i Niemcy.

To nie jest zagrożenie hipotetyczne - mówi Korczemkin w rozmowie z korespondentem RMF FM Przemysławem Marcem. Polska znalazła się w tej samej sytuacji co Białoruś i Ukraina, wobec których używa się już dawno metody kija i marchewki. To bezpośrednie zagrożenie suwerenności. Jeśli Kreml uzna, że w Warszawie zrobili coś nie tak, podjęli decyzję, która nie zadawala albo drażni Kreml, to kran zakręcą , to będzie oczekiwana reakcja - dodaje ekspert.

Korczemkin mówi o politycznych celach wybudowania bałtyckiego gazociągu otwarcie, bo jego ośrodek analityczny znajduje się w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych. Zresztą, jego zdaniem, Rosja tego celu nie ukrywa, bo w energetycznej strategii zapisano, że Rosjanie nie sprzedają po prostu gazu, ale kierują jego strumieniami.