Ursula von der Leyen zażądała wyjaśnień od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego po podpisaniu projektu ustawy o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU), a także Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAB). Szefowa Parlamentu Europejskiego "wyraziła poważne zaniepokojenie konsekwencjami" nowych regulacji, które pozbawiają organy antykorupcyjne niezależności, i "zażądała wyjaśnień od ukraińskiego rządu".
Podpisany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego projekt ustawy o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej, który we wtorek późnym wieczorem pojawił się na stronie Rady Najwyższej Ukrainy, wzbudza ogromne kontrowersje w ukraińskim społeczeństwie. Media obiegły zdjęcia z protestów, które odbyły się w kilku miastach Ukrainy. Protestujący trzymali transparenty z hasłami: "Weto dla ustawy", "Hańba" czy "Ręce precz od NABU".
Nowelizacja kodeksu postępowania karnego, przegłosowana przez 263 deputowanych Rady Najwyższej, zakłada podporządkowanie NABU i SAP Prokuraturze Generalnej Ukrainy. Eksperci ostrzegają, że odbiera to wspomnianym instytucjom ich największy atut - niezależność.
W obliczu rosnącego niezadowolenia Zełenski zabrał głos w mediach społecznościowych i zapewnił, że infrastruktura antykorupcyjna nadal będzie działać, ale - jak zaznaczył - "bez rosyjskich wpływów". "To wszystko musi zostać oczyszczone. I musi być więcej sprawiedliwości".


