Szef rządu Wielkiej Brytanii Rishi Sunak został ukarany mandatem za jazdę samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Premier siedząc na miejscu pasażera, nagrywał filmik na media społecznościowe.

Policja z Lancashire potwierdziła, że wystawiła mandat "42-letniemu mężczyźnie z Londynu". Zgodnie z brytyjskim prawem Sunak może zapłacić mandat w ciągu 28 dni albo odwołać się od kary. Jeśli premier zdecydowałby się na odwołanie, policja drugi raz musiałaby przyjrzeć się sprawie i zdecydować czy cofnąć karę, czy skierować ją do sądu.

Jak podaje BBC, pasażerowi, który jedzie samochodem bez zapiętych pasów, grozi grzywna w wysokości 100 funtów. Kara może wzrosnąć do 500 funtów, jeśli sprawa trafi do sądu.

Kancelaria brytyjskiego premiera przekazała, że Sunak "przyznał, że to był błąd i przeprosił". Dodano, że szef rządu zapłaci mandat.

Sunak był w hrabstwie Lancashire, gdy przyłapano go na wykroczeniu. Nagrywał filmik promujący rządowy program inwestycji lokalnych. Wideo zostało opublikowane na jego koncie na Instagramie. Widać na nim było, że Sunak jedzie bez pasów.

Sunak został ukarany drugi raz od czasu, gdy jest w rządzie. W kwietniu 2022 roku musiał zapłacić za uczestnictwo w imprezie na Downing Street w czasie lockdownu.

Wiceprzewodnicząca Partii Pracy Angela Rayner po wpadce Sunaka stwierdziła, że premier "ponosi całkowitą odpowiedzialność".

Liberalni demokraci ocenili, że Sunak stając się drugim premierem ukaranym przez policję w czasie sprawowania urzędu, pokazał "tak samo lekceważący stosunek do zasad, jak Boris Johnson".

Ci konserwatywni politycy po prostu mają Brytyjczyków za głupców. Chociaż wciąż zachowują się jakby dotyczyły ich zupełnie inne zasady niż resztę społeczeństwa, ten mandat przypomina, że koniec końców, konserwatyści w końcu muszą zapłacić za swoje czyny - stwierdziła zastępczyni lidera liberalnych demokratów, Daisy Cooper.

Większość ludzi stwierdziłaby, że zajmowanie się politycznie motywowanymi skargami na brak zapiętych pasów nie jest tym, czym powinni się zajmować funkcjonariusze - stwierdził z kolei Scott Benton, deputowany Partii Konserwatywnej, której liderem jest Sunak.