Kazimierz Marcinkiewicz przyjechał do irackiej bazy w Diwanii, gdzie stacjonują polscy żołnierze. W czasie wizyty jednak nie poruszał tematu dalszych losów polskiego kontyngentu w tym kraju.

Premier powiedział, że zbiera informacje przed podjęciem przez rząd decyzji co do przyszłości polskiej misji w Iraku.

Piąta zmiana polskiego kontyngentu kończy się wraz z początkiem roku. Oznacza to, że do kraju wróci blisko 1400 żołnierzy. Jednak jeszcze w listopadzie nowy minister obrony Radosław Sikorski zapowiadał, że w połowie grudnia może zapaść decyzja o przedłużeniu misji nad Tygrysem i Eufratem. Stwierdził też, że przy podejmowaniu decyzji będzie brany pod uwagę argument ekonomiczny – czyli możliwość dostępu do irackich złóż gazu.

O tym, że polskie wojska prawdopodobnie pozostaną w Iraku, może świadczyć niedawny zakup Ministerstwa Obrony. Resort zdecydował o zaopatrzeniu armii w blisko 44 tysiące mundurów w tzw. kamuflażu pustynnym.