Część Ołomuńca została zalana po tym, jak przerwane zostały wały na rzece Morawa. W niektórych miejscach woda sięga jednego metra - twierdzą władze.

W nocy, tuż przed przerwaniem wałów, ewakuowano mieszkańców najniżej położonych dzielnic. Ale wiele osób nie chciało opuścić swoich domów.

Nie mamy dobrych wiadomości, nic nie wskazuje, by w ciągu najbliższych godzin woda zaczęła opadać - informują hydrolodzy.