Strażacy wspomagani przez samoloty gaśnicze walczą z pożarami lasów, które przy silnym wietrze od Adriatyku wybuchły w kilku punktach Riwiery Makarskiej w Chorwacji. Ogień pojawił się najpierw w parku narodowym Biokovo, w masywie górskim porośniętym lasami.

W poniedziałek rano ewakuowano m.in. z zagrożonych ogniem hoteli "Tamaris", "Neptun", "Jadran" i "Alga" ponad 800 gości.

Ewakuowano również miejscową ludność zamieszkałą po obu stronach szosy D8, która w niedzielę wieczorem została zamknięta na odcinku Tuczepi-Makarska.

W poniedziałek na miejsce klęski żywiołowej przybył chorwacki minister obrony Damir Krsticzević, aby zapoznać się z sytuacją i kierować ściąganiem z całego kraju posiłków w ludziach i sprzęcie gaśniczym.

Nie ma informacji o ofiarach w ludziach.

(az)