Wielki ogień na Long Island. Na wyspie wybuchły pożary, które rozprzestrzeniły się podsycane silnymi wiatrami. Zmusiło to władze w sobotę do ewakuacji bazy wojskowej i zamknięcia autostrady. Gubernator Kathy Hochul ogłosiła stan wyjątkowy.
Według władz trzy pożary zostały całkowicie opanowane, podczas gdy czwarty, w Westhampton, tylko w 50 procentach. Częściowemu spaleniu uległy dwa budynki komercyjne. Jeden z 80 strażaków uczestniczących w gaszeniu pożarów został przetransportowany do szpitala.
Naszym największym problemem jest wiatr. To on podsyca ten pożar - wyjaśnił dyrektor wykonawczy hrabstwa Suffolk, Ed Romaine, w rozmowie z AP.


