W poniedziałek doszło do erupcji wulkanu Lewotobi na indonezyjskiej wyspie Flores. Wulkan wyrzucił w powietrze słup gazów i pyłów o wysokości 19 kilometrów. Popiół następnie osiadł na okolicznych wioskach. Nie ma informacji o ofiarach. Władze ogłosiły stan wyjątkowy w regionie. Mieszkańcom i turystom zabrania się zbliżania do krateru na odległość mniejszą niż 7 km.
Stan wulkanu Lewatobi, położonego w południowo-środkowej części Indonezji, od ubiegłego miesiąca klasyfikowany jest jako stanowiący najwyższy poziom zagrożenia. Już 18 czerwca wyrzucił w atmosferę liczący 10 km słup gorącego popiołu.
W poniedziałek (7 lipca) nastąpiła erupcja jeszcze bardziej okazała. Wybuch trwał 6 minut i 26 sekund. AP donosi o kolumnie popiołu wyrzuconej na wysokość 19 km. Słup widoczny jest z daleka.


