Ponad 130 rosyjskich rybaków utknęło na dryfującej krze, która odłączyła się od wyspy Sachalin. Do akcji ratunkowej wysłano m.in. śmigłowiec Mi-8. I choć udało się uratować wszystkich, część z nich - jak informują zagraniczne agencje - nie była zadowolona z widoku ratowników.

139 osób znalazło się w niebezpieczeństwie, gdy 10-metrowa kra lodowa oderwała się od wyspy Sachalin. W wyniku zdarzenia bryła lodu z rosyjskimi rybakami dryfowała po Morzu Ochockim.

Początkowo informowano nawet, że w niebezpieczeństwie może być ok. 300 osób. Później jednak ta liczba zmniejszyła się o ponad połowę.

Rozpoczęła się akcja ratunkowa. Na miejsce wysłano śmigłowce, m.in. Mi-8 i statki.

Jak poinformowano, wszystkich udało się bezpiecznie ewakuować.

Co ciekawe - jak informuje CNN - nie każdy był zadowolony z widoku ratowników. Służby ratunkowe raportowały, że wśród uwięzionych na lodzie "kilku entuzjastów sportów ekstremalnych" odmówiło opuszczenia lodowiska bez pomocy.

Na nagraniach z akcji ratunkowej opublikowanych w mediach społecznościowych widać rybaków odchodzących od ratowników.

Nie wiadomo, dlaczego tak wielu rybaków zebrało się w tym miejscu. Jak podaje Reuters, tradycyjnie sezon wędkarski na wyspie Sachalin rozpoczyna się na początku lutego i trwa do kwietnia.

Zobacz również: