67-letni polski żeglarz został uratowany przez francuską straż przybrzeżną. Podczas gwałtownej burzy, która złapała mężczyznę na morzu, wiatr uszkodził maszt jego łodzi.

Żeglarz, używając satelitarnego telefonu, powiadomił przyjaciela w Polsce, który z kolei przekazał sygnał alarmowy francuskim władzom. Znalezienie pechowego żeglarza zajęło kilka godzin.