Śmiertelny wypadek w kopalni CzSM Południe w Stonawie w pobliżu Karwiny. Podczas obsługi maszyn zginął polski górnik. Mężczyzna był zatrudniony w firmie podwykonawczej Alpex.

Polak pracował jako technik w zespole przygotowania wydobycia. 

Śmierć górnika potwierdził wezwany po wypadku lekarz ze stacji ratownictwa medycznego. 

Przyczyny śmiertelnego wypadku bada komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele Urzędu Górniczego, policji, zarządu OKD, firmy Alpex oraz związków zawodowych.

Drugi wypadek śmiertelny w tym roku

To drugi śmiertelny wypadek w kopalniach OKD w tym roku. W marcu w kopalni CzSM Północ zginął pracownik firmy podwykonawczej, który zmarł w wyniku zawalenia się złoża węgla 800 metrów pod ziemią. W poprzednich trzech latach w spółce OKD nikt nie zginął. W grudniu 2018 r. w kopalni CzSM Północ w pożarze pod ziemią zginęło 12 górników z Polski oraz jeden z Czech.

OKD jest jedynym producentem węgla kamiennego w Czechach. W ostatnich latach wstrzymano wydobycie w większości kopalń i węgiel wydobywany jest tylko w kopalni CzSM. OKD zatrudnia około 3300 osób, w tym pracowników firm podwykonawczych.