Aleksander Kwaśniewski jest na bieżąco informowany o sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Prezydent wyraził współczucie rodzinom ofiar. Powiedział również że Polacy solidaryzują się z narodem amerykańskim.

"Współczujemy wszystkim rodzinom i bliskim ofiar – bo tych ofiar musi być bardzo wiele. W pełni solidaryzujemy się z narodem amerykańskim, z władzami Stanów Zjednoczonych, z prezydentem Bushem we wszystkich działaniach, które podejmie przeciwko narodowemu terroryzmowi. Dla takich aktów, dla takiej agresji, dla takiego łamania podstawowych praw nie może być zgody nigdy i nigdzie" - powiedział prezydent.

Jak powiedział szef bezpieczeństwa narodowego Marek Siwiec: „Mamy do czynienia z alertem międzynarodowym wśród wszystkich sojuszników na niespotykaną skalę. Nie chciałbym używać dalej idących słów. Mogę powiedzieć tyle, że prezydent informowany jest o sytuacji na bieżąco. Na jego polecenie skontaktowałem się z osobami w kraju odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo wewnętrzne, jak również odpowiedzialnymi za naszą współpracę sojuszniczą. Oczekujemy na dalszy rozwój wydarzeń. Po podjęciu niezbędnych środków ostrożności również jeśli chodzi o placówki polskie poza granicami kraju. To co w tej chwili wiemy jest rozwijającym się obrazem zniszczeń dotyczących bardzo symbolicznych. Światowe Centrum Handlu jest utożsamiane z potęgą gospodarczą i finansową Stanów Zjednoczonych. Na razie mamy do czynienia ze stanem nadzwyczajnym bez możliwości podania przyczyn tego stanu. Ten kto morduje obywateli sojuszniczego narodu jest również naszym wrogiem – dodał Siwiec.

Były szef Urzędu Ochrony Państwa Gromosław Czempiński ma nadzieję, że terrorystyczna apokalipsa, która dotknęła Stany Zjednoczone nie przerodzi się w otwarty konflikt zbrojny. Według Sławomira Petelickiego, dzisiejszego ataku terrorystycznego mogli dokonać tylko skrajni fanatycy. Generał powiedział też, że tego typu tragedii nie da się przewidzieć. Nie da się też przeciwdziałać tego typu zdarzeniom.