Jeszcze w tym tygodniu władze w Bernie rozpatrzą jeden z dwóch wniosków Romana Polańskiego o zwolnienie z aresztu. Chodzi o podanie skierowane do szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości. Osobną prośbę reżyser skierował do Federalnego Sądu Karnego w mieście Bellinzona.

Jak wyjaśnia agencja AFP, decyzja resortu sprawiedliwości nie będzie przesądzać decyzji trybunału w Bellinzonie, a od obu adwokaci reżysera będą mogli się odwołać.

Roman Polański został zatrzymany 26 września na lotnisku w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania sprzed ponad 30 lat. Amerykanie zarzucają mu, że w 1977 r. uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Geimer. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.

W poniedziałek w Warszawie odsłonięto gwiazdę reżysera w nowej Alei Sław. Napis na tablicy głosi: „Nic nie jest dla mnie zbyt szokujące”.