Za dodatkowy talerzyk dla dziecka i za przekrojenie tosta na pół trzeba zapłacić po 2 euro. Tak jest w co najmniej dwóch włoskich restauracjach - w miejscowości Finale Ligure i nad jeziorem Como w północnych Włoszech. Sprawę nagłośniły włoskie media.

O dodatkowych opłatach napisały portale genovatoday.it oraz news.italy24.press.

Dodatkowy talerzyk dla dziecka

Jak podają włoskie media, w restauracji Finale Ligure do rachunku kobiety, która do lokalu przyszła ze swoją córką, doliczono dodatkowe 2 euro. Opłata - jak napisano na paragonie dotyczyła - "talerza na podzielenie się".

"Liguria. Talerz trofie z pesto kosztuje 18 euro, mama prosi o talerzyk, żeby trzylatka mogła spróbować dania. Za podanie talerzyka policzyli 2 euro" - napisała na Twitterze włoska dziennikarka Selvaggia Lucarelli.

Przekrojenie tosta

Innym przypadkiem dodatkowych opłat w restauracjach opisanym przez włoskie media jest opłata za... przekrojenie tosta na pół. Klient baru nad jeziorem Como został za to dodatkowo obciążony kwotą dwóch euro.

Portal news.italy24.press zacytował restauratora, który opłatę uzasadnił słowami: "Użyliśmy większej liczby serwetek".