Chwile grozy tuż koło plaży sławnego kurortu Frejus na Francuskiej Riwierze. Z powodu awarii silnika awionetka próbowała lądować na powierzchni morza. Maszyna szybko zatonęła, ale pilot i pasażerowie zostali uratowani.

Najpierw pilot chciał wylądować na plaży sławnego kurortu Frejus, ale było na niej dużo opalających się wczasowiczów - i dla tych ostatnich mogłoby się to okazać bardzo groźne. Pilot zmienił więc plany i próbował wylądować na powierzchni morza, w odległości około pół kilometra od brzegu.

Nie do końca mu się to jednak udało, bo mały samolot typu Cessna 177 zaczął szybko tonąć.

Zarówno dwie pasażerki jak i pilot zostali jednak uratowani - m.in. właśnie dzięki turystom przebywającym na plaży, którzy rzucili się na pomoc. Na ratunek pospieszył im również właściciel płynącego niedaleko jachtu.

Sama awionetka osiadła na morskim dnie na głębokości ponad 30 metrów.