Brytyjskie media piętnują kolejny skandal wokół organizacji igrzysk olimpijskich w Londynie. Zaledwie kilometr od stadionu olimpijskiego i ekskluzywnych hoteli powstało obozowisko bud, w których mieszkają ludzie odpowiedzialni za porządkowanie obiektów sportowych.

Warunki, w jakich mieszkają sezonowi pracownicy są tragiczne. Sypiają w nieszczelnych, drewnianych budach, które przeciekają po każdym deszczu. Media informują także, że na terenie obozowiska na jedną toaletę przypada aż 25 osób. Jeszcze gorzej jest z dostępem do pryszniców - z jednej kabiny musi korzystać tam codziennie 75 osób.

Budy zostały tak skrzętnie ukryte przez organizatorów, że widać je jedynie na zdjęciach lotniczych. Zaledwie kilkaset metrów od "obozowiska wstydu" znajdują się ekskluzywne hotele, w których zatrzymują się sportowcy.

Skandal goni skandal

To już kolejny skandal związany z przygotowaniami igrzysk, który ujawniły brytyjskie media. W ubiegłym tygodniu okazało się, że firma ochroniarska, która otrzymała kontrakt na czas igrzysk, nie wywiąże się ze swoich zobowiązań. W ochronie obiektów i zawodów będzie musiało jej pomóc 3,5 tysiąca żołnierzy.

Gorącą dyskusję wywołało także rozporządzenie z początku tego roku, dotyczące konieczności wykupywania wejściówek na areny olimpijskie nawet dla kilkumiesięcznych dzieci. Organizatorzy tłumaczyli wtedy, że przewidzieli także wejściówki dla dzieci za kwotę symbolicznego funta. Okazało się jednak, że takie bilety w przypadku wielu konkurencji są niedostępne.

Londyńskie igrzyska

XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie rozpoczną się 27 lipca. Potrwają aż do 12 sierpnia. Rolę gospodarza Londyn będzie pełnił po raz trzeci - wcześniej odbyły się tu igrzyska w 1908 i 1948 roku.

Polskę w Londynie reprezentować będzie 216 sportowców, którzy wystartują w 22 różnych dyscyplinach. Tych, którzy wywalczą medale dla Polski, czekają wysokie premie: 120 tysięcy złotych otrzyma sportowiec, który w Londynie zdobędzie złoty medal. Za srebrny premia wyniesie 80 tys., a za brązowy 50 tysięcy złotych. W konkurencjach, w których startuje więcej niż jeden zawodnik (np. osady wioślarskie), każdy otrzyma 75 procent wspomnianej kwoty.