Powiększa się przewaga Baracka Obamy nad Hillary Clinton w wyścigu o prezydenturę USA. W ostatnim sondażu przed prawyborami w New Hampshire czarnoskóry senator z Illinois wyprzedza byłą pierwszą damę już o 13 punktów procentowych.

W New Hampshire, gdzie dziś odbywają się prawybory, największym poparciem wśród demokratów cieszy się Barack Obama - aż 42 procent; „za” Hillary Clinton opowiada się zaledwie 29 proc. Porażka w tym zazwyczaj proclintonowskim stanie mogłaby być końcem marzeń dla Hillary, która na wczorajszej konferencji prasowej nie ukrywała łez.

W obozie republikanów dziewięcioma punktami John McCain wyprzedza Mitta Romneya.

Długo oczekiwane prawybory prezydenckie w amerykańskim stanie New Hampshire rozpoczęły się dokładnie o północy czasu lokalnego – na początek głosowali mieszkańcy w małej miejscowości Dixville Notch; do urn poszło 17 osób. Najwięcej głosów otrzymali: wśród Demokratów - Barack Obama, a wśród Republikanów - John McCain.

O godzinie 6.00 rano czasu lokalnego (w południe czasu polskiego) otwarto lokale wyborcze w dwóch największych miastach stanu: w Manchesterze i Nashua. Reszta lokali jest czynna od godziny 8.00 (14.00 czasu polskiego). Ostatnie lokale wyborcze zostaną zamknięte o 20.00 (2.00 w nocy z wtorku na środę czasu polskiego). Wyników należy spodziewać się godzinę-dwie później.

Wiadomo już, że frekwencja w głosowaniu jest dużo wyższa, niż się tego spodziewano. Ogromne zainteresowanie budzą duże emocje wokół rywalizacji kandydatów, zwłaszcza w obozie Demokratów. Ten spór zaangażował bardzo wielu wyborców, którzy na co dzień, w ogóle polityką się nie interesują. Po drugie, kandydaci ciężko pracowali na to zainteresowanie, także dzisiaj.

Hillary Clinton rozdawała o świcie gorącą kawę i pączki tym, którzy wędrowali do lokali wyborczych. Mitt Romney z kolei stanął w centrum jednego z miast i zaczepiał każdego przechodnia, by chociaż uścisnąć mu dłoń albo pogłaskać jego psa. A na wielu skrzyżowaniach widać było setki wolontariuszy, którzy machali do kierowców plakatami swojego kandydata. Bez przesady można powiedzieć, że New Hampshire żyje dzisiaj wyłącznie prawyborami.

Przedwyborcze emocje sięgną zenitu dopiero 5 lutego, w tak zwany „super wtorek”. Tego dnia głosują równocześnie mieszkańcy ponad 20 stanów.