Łotewska minister Inga Berzina, odpowiedzialna za cyfryzację i techniczne przeprowadzenie wyborów, zrezygnowała w środę ze stanowiska. To konsekwencja incydentu związanego z awarią systemu elektronicznego liczenia głosów w wyborach lokalnych.

Premier Evita Selina przyjęła dymisję minister formalnie kierującej resortem inteligentnej administracji i rozwoju regionalnego. Wcześniej w środę szefowa łotewskiego rządu spotkała się z prezydentem Edgarsem Rinkeviczsem.

Prezydent zapewnił, że w związku z incydentem nie było - mimo pojawiających się podejrzeń - zewnętrznej ingerencji w proces wyborczy. Ostatecznie były to problemy techniczne - podkreślił Rinkeviczs.

W sobotę wieczorem pracownicy komisji po zakończeniu głosowania nie mogli skorzystać z dostarczonego przez państwową agencję systemu do skanowania kart wyborczych i musieli przejść na tradycyjną, ręczną metodę liczenia głosów, co znacznie opóźniło gromadzenie wyników.

Minister Berzina była odpowiedzialna za Państwową Agencję Rozwoju Cyfrowego, która dostarczyła na czas wyborów - jak się okazało - wadliwy system.

Według premier Siliny, polityk liberalno-konserwatywnej partii Nowa Jedność (JU), proces wyboru dostawcy nie został przeprowadzony w ramach publicznego zamówienia, a swoista "tajność" wynikała z sąsiedztwa Rosji, tak by mieć pewność, że państwo agresor nie przeniknie do firm, które uczestniczą w procesie wyborczym - przekazała agencja LETA.