Niemiecka policja sprawdza trop, jakoby terroryści którzy dokonali ataków w Stanach Zjednoczonych, mieszkali na terenie Niemiec. Informacje takie policja dostała od FBI i niemieckich służb specjalnych. Podejrzani mieszkali przez pewien czas w Hamburgu.

Obecnie policja stara się dotrzeć do źródeł, by dowiedzieć się na ile prawdopodobne jest, że dwaj studenci, obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich brali udział w zamachu w Nowym Jorku. Do tej pory udało się ustalić, że obaj mężczyźni byli na liście pasażerów samolotów American Airlines, które uderzyły w World Trade Center i Pentagon. Mieli również w Hamburgu powiązania z radykalnymi islamistami, którzy specjalizowali się w organizowaniu pomocy finansowej dla islamskich organizacji terrorystycznych. W końcu, te same osoby brały udział w ubiegłym roku w szkoleniu na pilotów na Florydzie. Mogli nauczyć się tam obsługi dużych maszyn. Dziś policja zatrzymała jeszcze jedną osobę – pracownika Hamburskiego lotniska, który mógł mieć coś wspólnego z przygotowaniami do zamachu. Policja nie wyklucza kolejnych aresztowań.

21:15