W miejscowości Nedožery-Brezany w zachodniej Słowacji niedźwiedź zaatakował 27-latka. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami nóg został przewieziony do szpitala. Policja apeluje do mieszkańców, aby zachowywali ostrożność podczas poruszania się w tym rejonie. Najlepiej, aby poruszali się w grupach.

Do ataku niedźwiedzia brunatnego na 27-letniego mężczyznę doszło w środę, 3 września, w miejscowości Nedožery-Brezany w Kraju trenczyńskim w zachodniej Słowacji. 

Jak informują słowackie media, mężczyzna z poważnymi obrażeniami nóg został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano także zespół interwencyjny ds. niedźwiedzia brunatnego - powiedziała rzeczniczka policji w Kraju trenczyńskim Petra Klenková, cytowana przez serwis Noviny.sk. Według służb niedźwiedź brunatny ma poruszać się w okolicy myśliwskiej chaty Klčovňa. 

"Policja apeluje do mieszkańców, aby zachowywali ostrożność podczas poruszania się w tym rejonie, najlepiej poruszali się w grupach, respektowali polecenia zespołu interwencyjnego, a w przypadku bezpośredniego zagrożenia dzwonili pod numer 158 lub 112" - przestrzega policja.

Służby zapewniają, że monitorują sytuację.

Pod koniec marca na Słowacji doszło do śmiertelnego ataku niedźwiedzia na człowieka. 

W pierwszym półroczu 2025 r. słowackie ministerstwo środowiska zgodziło się na odstrzał 126 niedźwiedzi brunatnych. Do końca maja myśliwi odstrzelili 13 osobników, a specjalne zespoły interwencyjne 19 niedźwiedzi żyjących w pobliżu ludzkich osad.

W zeszłym roku zespoły interwencyjne wyeliminowały 58 problemowych osobników, a myśliwi odstrzelili 36 niedźwiedzi. Zdaniem wiceszefa ministerstwa środowiska Filipa Kuffy statystyki odnotowują wyraźny wzrost liczby ataków na ludzi.

Kuffa na konferencji w czerwcu zapewniał, że każdy wniosek o odstrzał niedźwiedzia jest wnikliwie analizowany i nie ma mowy o bezmyślnej egzekucji niedźwiedzi.