72-letni generał Władimir Makarow, który do stycznia pełnił funkcję wiceszefa głównego zarządu MSW Rosji ds. walki z ekstremizmem, został znaleziony martwy w swojej daczy pod Moskwą. Makarow miał popełnić samobójstwo - podał niezależny rosyjski portal Insider.

Według państwowych agencji informacyjnych generał zastrzelił się w godzinach porannych w miejscowości Golikowo, na północny zachód od przedmieść Moskwy - oznajmiły opozycyjne media.

Seria zgonów w Rosji

Domniemane samobójstwo Makarowa to kolejny w ostatnich miesiącach w Rosji przypadek zagadkowej śmierci osoby związanej z przemysłem zbrojeniowym, służbami specjalnymi lub branżą wysokich technologii. Na początku stycznia zmarł Paweł Kamniew, konstruktor m.in. pocisków manewrujących Kalibr. Pod koniec grudnia 2022 roku media informowały o zgonie konstruktora nowych systemów rakietowych Angara Pawła Niestierowa.

Doniesienia o śmierci wysoko postawionych rosyjskich menedżerów, a także przedstawicieli władz i resortów siłowych pojawiają się od początku inwazji Rosji na Ukrainę, rozpoczętej w lutym ubiegłego roku. 

Od tego czasu w tajemniczych okolicznościach zmarli m.in. szef rady dyrektorów koncernu Łukoil Rawil Maganow, szef służby transportowej w firmie Gazprom Inwest Leonid Szulman, były wiceprezes Gazprombanku Władisław Awajew, były dyrektor generalny koncernu gazowego Nowatek Siergiej Protosienia, generał Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Lew Sockow oraz emerytowany generał Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Jewgienij Łobaczow.