Osiemnastoletni Nepalczyk Khagendra Thapa Magar został oficjalnie uznany za najniższego człowieka na świecie. Ekipa z Księgi rekordów Guinnessa przyznała mu tytuł w dniu urodzin. Mierzący 67,08 cm Thapa dostał też wielki urodzinowy tort.

Nepalczyk musiał się poddać badaniom lekarskim, które potwierdziły, że przestał już rosnąć. Dopiero wtedy można było ogłosić, że jako najniższy człowiek świata "zdetronizował" Kolumbijczyka Edwarda Nino Hernandeza, który ma 70,21 cm wzrostu.

Rzecznik rządu w Katmandu nie ukrywał zadowolenia z wpisania Magara do Księgi rekordów. Jako "ambasador nadzwyczajny" będzie on promował atrakcje turystyczne Nepalu. "Zapraszamy gości do kraju najwyższych gór i najniższego człowieka na świecie" - powiedział rzecznik.

Nie ujawniono, z jakich powodów Magar jest tak niski. Jego matka wspomina, że już przy urodzeniu był tak mały, że mieścił się jej na dłoni. Dziś Magar marzy, żeby zostać lekarzem i wybudować swej rodzinie wielopiętrowy dom.