Tysiące mieszkańców Nepalu celebrują zwycięstwo – król Gyanendra zgodził się na przywrócenie parlamentu. W związku z tym opozycja odwołała strajk generalny i uliczne manifestacje.

Kontynuację protestów zapowiadają za to maoistowscy rebelianci, którzy chcą blokować stolicę kraju, Katmandu. Od lat walczą oni o utworzenie w Nepalu komunistycznego państwa.

Na ulicach Katmandu od kilku tygodni trwały wielotysięczne manifestacje Nepalczyków domagających się przywrócenia demokracji. W wyniku starć z policją kilkadziesiąt osób zostało rannych.