Blok prozachodnich partii na Ukrainie szykuje się do stworzenia koalicji. Połączone, „pomarańczowe” siły mają nieco ponad połowę głosów w parlamencie. Pisemne porozumienie o utworzeniu koalicji ma być podpisane na pierwszym posiedzeniu nowej Rady Najwyższej.

Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza opublikowała oficjalne wyniki przedterminowych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 30 września. Nie różnią się one od wstępnych obliczeń CKW, które zostały opublikowane 10 dni temu.

Do Rady Najwyższej Ukrainy trafiło pięć ugrupowań. Pierwsze miejsce zdobyła prorosyjska Partia Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza, którą poparło 34,37 proc. wyborców i która zdobyła 175 mandatów.

Na drugim miejscu znalazł się prozachodni, opozycyjny dotychczas Blok Julii Tymoszenko - 30,71 proc. ze 156 mandatami. Trzecie miejsce zajął również prozachodni, popierany przez prezydenta Wiktora Juszczenkę blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona Poparcie dla niego wyniosło 14,15 proc., co oznacza, że blok uzyskał 72 mandaty.

Komunistyczna Partia Ukrainy i Blok Wołodymyra Łytwyna, byłego przewodniczącego parlamentu, zdobyły odpowiednio 5,39 proc. głosów (27 mandatów) i 3,96 proc. (20 mandatów).

Prezydent Juszczenko rozwiązał parlament w kwietniu, oskarżając koalicję premiera Janukowycza o korupcję polityczną - Partia Regionów, socjaliści i komuniści przeciągali na swoją stronę deputowanych prozachodniej opozycji, dążąc do zdobycia 300-osobowej większości konstytucyjnej. Pozwoliłoby to koalicjantom na zmianę konstytucji, łącznie z likwidacją urzędu prezydenckiego.