Co najmniej 13 osób zginęło w wyniku zasypania przez lawinę samochodów znajdujących się na autostradzie w Tybecie - poinformowały chińskie władze, które cytuje agencja AP. W akcji ratunkowej uczestniczyło około 1000 ratowników.

Lawina zeszła we wtorek w godzinach wieczornych w mieście Nyingchi, które leży na wysokości około 3 tys. n.p.m. i jest określane jako "Szwajcaria Tybetu".

Tony śniegu i lodu osunęły się na wjazd do tunelu. Wielu z kierowców, którzy utknęli w swoich samochodach, wracało do domów na rozpoczynające się w niedzielę święto Chińskiego Nowego Roku.

Władze podają, że w akcji wzięło udział około 1000 ratowników i dziesiątki pojazdów ratunkowych, a Ministerstwo Zarządzania Kryzysowego wysłało zespół do pomocy.

Reuters podaje, ze z komunikatu władz nie było jasne, ile osób jest zaginionych.