Na białoruskim portalu aukcyjnym ay.by pojawiła się oferta, która wzbudziła ogromne emocje wśród kolekcjonerów i miłośników historii. Znalazca z miasta Homel wystawił na sprzedaż dziesięciogroszową monetę z 1840 roku, pochodzącą z czasów Królestwa Polskiego. Według sprzedającego to prawdziwy unikat – jeden z zaledwie dziesięciu egzemplarzy na świecie. Cena? Aż 17 999 rubli białoruskich, czyli niemal 20 tys. złotych.
Dziesięciogroszówka, o której mowa, została wybita w 1840 roku przez Mennicę Warszawską. W tamtym okresie monety tego nominału były powszechnie używane na terenie Królestwa Polskiego, będącego wówczas pod zwierzchnictwem Imperium Rosyjskiego.
Standardowe dziesięciogroszówki wykonywano ze srebra, co czyni białoruską ofertę jeszcze bardziej intrygującą - sprzedający przekonuje, że jego egzemplarz to próbka bicia, co miałoby tłumaczyć wyjątkową rzadkość monety.
Według opisu aukcji moneta waży 2,77 grama i zachowała się w dobrym stanie, choć widoczne są na niej ślady zużycia. W celu potwierdzenia materiału, z którego została wykonana, została oczyszczona z ciemnej patyny. Sprzedający podkreśla, że moneta należy do najwyższej kategorii rzadkości - R4, co oznacza, że na świecie istnieje mniej niż 10 takich egzemplarzy.


