Kąpielisko w Szerzynach pod Tarnowem (Małopolskie) zostało tymczasowo zamknięte. Sanepid nie stwierdził w ostatnim badaniu przekroczeń norm, ale kąpiący od kilku dni skarżyli się na dziwną wysypkę pojawiającą się na ciele po wyjściu z wody.

"Drodzy Goście, informujemy, że kąpielisko jest tymczasowo zamknięte do odwołania. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej wyjaśnić sytuację i ponownie je udostępnić" - taką informację opublikował w poniedziałek Kompleks Kąpielowy w Szerzynach (pow. tarnowski).

Kłopoty z otwartym podczas ubiegłorocznego lata kąpieliskiem w Szerzynach zaczęły się już kilka dni temu. W mediach społecznościowych pojawiły się relacje osób, u których po skorzystaniu z kąpieliska, wystąpiła swędząca wysypka. Pierwsze takie doniesienia, jak informuje lokalny serwis tarnow.naszemisto.pl, pojawiły się 3 lipca. 

Informacja dotarła do samorządu Szerzyn, który zarządza popularnym kąpieliskiem. Władze gminy poinformowały o sytuacji sanepid w Tarnowie. W ostatni piątek inspektorzy pobrali próbki wody, aby ustalić przyczynę reakcji skórnych, które wystąpiły u niektórych osób korzystających z kąpieliska.

"Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Tarnowie stwierdziła, że jakość wody w zakresie badanych parametrów mikrobiologicznych spełnia wymagania, jakim powinna odpowiadać woda w kąpielisku" - poinformowały władze samorządu.

Skargi na pojawiającą się po kąpieli wysypkę jednak nie ustały. Dlatego w poniedziałek, 7 lipca, władze gminy zdecydowały o tymczasowym zamknięciu kąpieliska.

Nadal można korzystać z plaży oraz nawodnych atrakcji.