Dwukrotna mistrzyni olimpijska w tańcach na lodzie Rosjanka Oksana Griszczuk padła ofiarą "pigułki gwałtu". Miało do tego dojść w Los Angeles. Rosjanka zdążyła jednak złożyć zawiadomienie na policję. Wyniki śledztwa na razie nie są znane.

36-letnia Griszczuk uczestniczyła w Los Angeles w spotkaniu biznesowym. W pewnym momencie poczuła zawroty głowy; stwierdziła, że w winie, które piła, znajduje się podejrzana substancja. Zawiadomiła policję, która wykryła, że w alkoholu jest narkotyk, popularnie zwany "tabletką gwałtu".

Dalsze szczegóły policyjnego śledztwa nie są znane. Przesłuchane zostały wszystkie osoby, które mogły mieć związek z tą sprawą.

Oksana Griszczuk wraz z Jewgienijem Płatowem dwukrotnie zdobywała olimpijskie złoto w tańcach na lodzie - w 1994 roku w Lillehammer i cztery lata później w Nagano. Para ta cztery razy była także mistrzami świata - w latach 1994-97. W sezonie 1997/98 Rosjanka startowała pod imieniem Pasza po to, aby uniknąć pomyłek ze znaną wtedy ukraińską łyżwiarką Oksaną Bajul.