Kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas piątkowej konferencji prasowej stwierdził, że "cieszy się, iż Polska przeprowadza kontrole graniczne". Ostrzegł też przed "zorganizowaną migracją" do Niemiec przez Rosję i Białoruś.

W trakcie corocznej konferencji prasowej, podczas której omawiane są najważniejsze wyzwania stojące przed rządem federalnym, kanclerz był pytany o sytuację na granicy polsko-niemieckiej. Zapewnił o "ścisłej współpracy" między Warszawą i Berlinem w tej sprawie. Przyznał, że "cieszy się, że Polska przeprowadza kontrole graniczne".

Chadecki polityk dodał, że "wszyscy są zgodni co do konieczności utrzymania strefy Schengen". Zapewniał też, że podjęte przez Niemcy kontrole mają charakter tymczasowy.

Ostrzegł również przed "zorganizowaną migracją" przez Rosję, Białoruś, Polskę oraz Litwę do Niemiec. Zdaniem Merza należy temu przeciwdziałać właśnie poprzez kontrole graniczne.

Polska przywróciła wyrywkowe kontrole na granicy

Od października 2023 r. Niemcy prowadzą kontrole na granicy z Polską, oficjalnie w celu zatrzymania nielegalnej migracji.

Po polskiej stronie wyrywkowe kontrole graniczne zostały przywrócone 7 lipca i mają obowiązywać do 5 sierpnia. Premier Donald Tusk deklarował, że takie rozwiązanie jest konieczne, by zmniejszyć niekontrolowane przepływy migrantów.

Więcej migrantów wraca do Polski

Dane niemieckiej policji wskazują na to, że wprowadzenie w 2023 r. kontroli granicznych przez Niemcy skutkuje większą liczbą migrantów zawracanych do Polski mimo zmniejszającej się liczby odnotowywanych nielegalnych wjazdów.

Liczba osób zawróconych z Niemiec do Polski w 2023 r. wyniosła 1711. Rok później odmówiono wjazdu na terytorium RFN 9387 razy. W tym roku do maja wydarzyło to się w 2765 przypadkach.

W 2023 r. niemieckie służby udokumentowały 11881 nielegalnych przekroczeń granicy przez osoby z historią podróży przez Białoruś. W 2024 r. takich przypadków było 4888, a licząc od początku tego roku do maja - 536.

Debatują o migracji

W Alpach Bawarskich odbywa się szczyt azylowy organizowany przez ministra spraw wewnętrznych RFN Alexandra Dobrindta (CSU). Wśród sondowanych przez Niemców rozwiązań ma znaleźć się możliwość odesłania osoby poszukującej azylu do państwa, w którym taka osoba ma członków rodziny, a także podpisanie umów z krajami trzecimi - na wzór porozumienia między UE a Turcją z 2016 r. W szczycie bierze udział minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.