Centrum kryzysowe w belgijskiej Walonii zaleca lokalnym władzom przygotować przed zimą miejsca na cmentarzach dla ewentualnych ofiar świńskiej grypy - podała agencja AFP. Instrukcja spotkała się z ostrą krytyką za wzbudzanie nieuzasadnionej paniki.

Centrum kryzysowe tłumaczy się, że redagując to zalecenie odwoływało się do statystyk uwzględniających liczbę zgonów wedle najczarniejszego scenariusza. Zgodnie z nim na świńską grypę, w samej tylko Walonii może umrzeć siedem tysięcy osób. Na razie taki najgorszy scenariusz nie jest brany pod uwagę.

Mimo że wczoraj na świńską grypę zmarła pierwsza w Belgii osoba, śmiertelność jest nadal niska. Autor tej makabrycznej noty jest więc krytykowany za nieuzasadnione szerzenie paniki. A Flamandowie ironicznie komentują, że w ich regionie problemu z miejscami na cmentarzach nie będzie, bo ponad 80 procent zmarłych poddawanych jest kremacji.