​Wenezuela zrywa stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi - ogłosił wenezuelski prezydent Nicolas Maduro, którego ustąpienia żądają setki tysięcy demonstrantów.

Amerykański personel dyplomatyczny ma 72 godziny na opuszczenie kraju - dodał.

Maduro dodał, że USA popełniają "poważny błąd", próbując narzucić Wenezueli prezydenta. Oskarżył również opozycję o przygotowywanie zamachu stanu.

Przewodniczący parlamentu Wenezueli Juan Guaido ogłosił się w środę tymczasowym prezydentem kraju. Wspierają go liderzy licznych krajów Ameryki Południowej, a także prezydent USA Donald Trump.

Trump nazwał rząd Maduro "bezprawnym". Dodał także, że "wszystkie opcje są na stole".

Setki tysięcy ludzi na ulicach wielu miast żąda ustąpienia prezydenta Nicolasa Maduro. Dochodzi do starć z siłami bezpieczeństwa, które użyły gazu łzawiącego w Caracas.

Amerykański rząd ostrzegł w środę prezydenta Maduro, że jest gotów do wprowadzenia sankcji dotyczących ropy naftowej, złota i innych sankcji gospodarczych oraz podjęcia innych nieokreślonych działań w przypadku przemocy skierowanej przeciwko opozycji - podaje Reuters.

Opracowanie: