Jest gotowa długo oczekiwana krótka lista kandydatów na stanowisko administratora rajskiej wyspy Hamilton na australijskiej rafie koralowej. Miało ich być 10, ale w związku z olbrzymim zainteresowanie organizatorzy castingu rozszerzyli ją do 16.

Na liście nie ma Polaka, jest za to Niemka o swojsko brzmiącym nazwisku Novak. Niestety, Mirjam przyznaje się jedynie do chorwackich korzeni. Innym kandydatem jest dziennikarz radiowy z Seulu, 25-letni Czułan. Co robię? Jestem dziennikarzem. W moim programie opowiadam ludziom o wojnie, terrorze, ekonomii, politycznych zamieszkach, zniszczeniach i beznadziei. Robiąc to codziennie, pewnego dnia pomyślałem... dość - mówi Koreańczyk.

Na początku maja kandydaci przylecą na wyspę i wezmą udział w finałowej selekcji. Nazwisko nowego administratora wyspy zostanie ogłoszone 6 maja. Ona lub on swoją wymarzoną pracę rozpocznie 1 lipca. Do pierwszego etapu rywalizacji zgłosiło się 34 tys. osób, od Antarktyki po Zimbabwe. Rywalizacja była ostra. Kandydatka z Rosji, żeby zwrócić na siebie uwagę, przesłała nawet film porno ze swoim udziałem. Nie pomogło. To nie ona zarobi 150 tysięcy australijskich dolarów za sześć miesięcy pracy, polegającej na pilnowaniu wyspy, fotografowaniu jej i pisaniu o niej blogu.