Państwa grupy G7 są zaniepokojone działaniami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, która przeprowadziła działania śledcze wobec Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy. SBU w ramach "neutralizacji rosyjskich wpływów" dokonała w NABU 80 rewizji i zatrzymała jedną osobę. Dyplomaci zapowiedzieli, że zamierzają omówić tę sprawę z rządem w Kijowie.

Ambasadorowie państw grupy G7 wyrazili zaniepokojenie działaniami śledczymi, prowadzonymi przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wobec Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU).  "Spotkaliśmy się dzisiaj z (przedstawicielami) NABU. Mamy poważne obawy i chcemy omówić te wydarzenia z przywódcami (Ukrainy)" - powiadomili ambasadorowie w oświadczeniu opublikowanym na platformie X.

Dyplomaci przypomnieli, że popierają "przejrzystość, niezależne instytucje i skuteczne zarządzanie, a także cenią partnerstwo z Ukrainą w celu wspólnej walki z korupcją". Ambasadorka UE w Ukrainie Katarina Mathernova podkreśliła na platformie X, że Ukraina poczyniła ogromne postępy na drodze reform, mimo że kraj znajduje się w stanie wojny i broni się przed rosyjską agresją. "Teraz ważniejsze niż kiedykolwiek jest utrzymanie osiągnięć reform - tak, aby utrzymać poparcie niezbędne do pokonania wroga" - oznajmiła szefowa delegatury UE w Kijowie.

Operacja "neutralizacji rosyjskich wpływów" w NABU

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła w poniedziałek operację "neutralizacji rosyjskich wpływów na NABU", w ramach której dokonano 80 rewizji. SBU poinformowała, że zatrzymano Rusłana Mahamedrasułowa, jednego z szefów międzyregionalnych wydziałów śledczych NABU, pod zarzutem prowadzenia interesów z Rosją i utrzymywania kontaktów z przedstawicielami władz w Moskwie. NABU powiadomiło, że wobec jego pracowników użyto siły, a czynności śledcze były realizowane bez nakazu sądowego.

Trwa kontrola Państwowej Służby Łączności Specjalnej, która obejmuje m.in. sprawdzenie infrastruktury technicznej NABU. Rozpoczęto też niezapowiedzianą kontrolę stanu ochrony informacji niejawnych.

Czym jest NABU?

Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy zostało powołane w 2014 r. Jego utworzenie było jednym z warunków współpracy Ukrainy z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. W ubiegłym tygodniu ambasadorowie państw G7 wezwali nowy rząd w Kijowie, kierowany przez Julię Swyrydenko, do kontynuowania prac nad reformami.