Zegarek, który kiedyś miał należeć do Adolfa Hitlera, został sprzedany na aukcji w Stanach Zjednoczonych. Jego cena wyniosła 1,1 mln dolarów.

Zegarek marki Huber został sprzedany anonimowemu kupcowi. Ma on swastykę i wygrawerowane inicjały "AH".

Trafił on do przywódcy nazistowskich Niemiec w 1933 roku jako prezent urodzinowy. Później miał zostać zabrany przez francuskich żołnierzy z Berghofu - alpejskiej rezydencji Hitlera w maju 1945 roku. Następnie był on przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Z dokumentów dostarczonych przez dom aukcyjny wynika, że nie ma ostatecznego dowodu na to, że zegarek był używany przez Hitlera, ale specjaliści uważają, że prawie na pewno należał on do niego.

Aukcja wzbudziła wiele kontrowersji. List otwarty w tej sprawie napisało 34 żydowskich przywódców, określając sprzedaż jako "odrażającą". Jednocześnie wezwali oni do wycofania go z aukcji.

W czasie licytacji na sprzedaż zostały wystawione inne przedmioty kojarzące się z nazistowskimi Niemcami. Do kupienia była m.in. sukienka należąca do Ewy Braun, żony Hitlera.