​Nowe amerykańskie przepisy sprawiły, że kolejni europejscy operatorzy pocztowi zawieszają wysyłkę paczek do Stanów Zjednoczonych. Na taki krok zdecydowały się w sobotę przedsiębiorstwa z Beneluksu - Bpost, PostNL i Post Luxembourg.

Choć nowe przepisy celne wprowadzane przez Waszyngton, które znoszą zwolnienie z opłat dla przesyłek o wartości do 800 dolarów, zaczną obowiązywać 29 sierpnia, to europejscy operatorzy reagują prewencyjnie.

Nie chcemy ryzykować, że przesyłki utkną, ponieważ nie będzie możliwości uiszczenia należnych ceł - podkreśliła rzeczniczka Bpost, operatora pocztowego z Belgii. Podobnie wypowiada się holenderski PostNL, wskazując na brak jasnych wytycznych ze strony amerykańskiej administracji.

Post Luxembourg w komunikacie zaznaczył, że nowe zasady "zostały opublikowane zbyt późno, a wiele kwestii technicznych pozostaje niewyjaśnionych". Luksemburska poczta zaoferowała klientom alternatywę w postaci droższej usługi ekspresowej realizowanej z DHL.

Co istotne, wprowadzone w sobotę zawieszenie dotyczy wyłącznie paczek - wysyłka listów i dokumentów pozostaje możliwa.

Amerykanie zakłócili transatlantycki rynek przesyłek

Do decyzji operatorów z Beneluksu dołączyła również Poczta Polska, a podobne kroki ogłosiły wcześniej Niemcy, Austria, a także kraje skandynawskie i bałtyckie. Według ekspertów jest to największe od lat zakłócenie w transatlantyckim rynku przesyłek, które może uderzyć w sektor e-commerce oraz klientów indywidualnych.