W podmoskiewskiej Lubiercy 10-miesięczne dziecko utonęło podczas kąpieli w łazience. Matka miała wyjść z łazienki tylko na chwilę. Służby wszczęły w tej sprawie śledztwo.
30-latka kąpała dwójkę małych dzieci w wannie. Na chwilę wyszła do sąsiedniego pokoju. Kiedy wróciła, jej 10-miesięczny syn leżał w wodzie bez oznak życia.
W związku z incydentem moskiewskie służby wszczęły śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
(az)