Po raz pierwszy od rozpoczęcia procesu oficjalne zeznania przed sądem w Bagdadzie zaczął dziś składać były iracki dyktator Saddam Husajn. Cały proces o masakrę 148 Szyitów w wiosce Dudżail w 1981 określił mianem "komedii", dodając, że jego głównym celem jest ośmieszenie jego i współoskarżonych.

Wspaniały iracki narodzie, wciąż jestem twoim wiernym synem, bracia Irakijczycy, wciąż jestem waszym mieczem, i mimo tego co wyprawiają okupanci naszego kraju, będę cierpliwy - rozpoczął swą tyradę Saddam. Dwadzieścia minut później po tym jak wezwał do "przeciwstawienia się najeźdźcom" sędzia zarządził zamknięcie sesji sądu dla mediów.

Przed Saddamem zeznawał przyrodni brat, kiedyś szef wywiadu Barzan Al Tikriti, podkreślając, że jego ręce nie zostały zbrukane niewinną krwią. Odciął się tym samym od wydarzeń z Dudżail.