24 miliony ludzi w Stanach Zjednoczonych mogą odczuć skutki huraganu Matthew. Wciąż ma on trzecią kategorię i raczej nie osłabnie w najbliższym czasie. Czarny bilans ofiar śmiertelnych wzrósł prawie do 850 na Haiti. Na skutek uderzenia żywiołu zginęło też 3 mieszkańców Florydy.

Wiatr w porywach osiąga prędkość 200 km/h na godzinę. Na razie nie ma dokładnych danych dot. strat na Florydzie. Wiadomo jednak, że kilkaset tysięcy budynków jest bez prądu.

Z wiadomości docierających z odciętych dotąd regionów wynika, że co najmniej 175 ludzi zginęło na stanowiącym południowo-zachodni skraj państwa Haiti urodzajnym półwyspie Tiburon, gdzie morze wdzierało się na ląd, pozbawiając dziesiątki tysięcy ludzi dachu nad głową i niszcząc uprawy. Podawane przez różne rządowe agencje i instytucje bilanse ofiar śmiertelnych są rozbieżne, ale dokonane przez Reutera zsumowanie danych uzyskanych od obrony cywilnej i władz lokalnych dało w efekcie liczbę 842.

Marynarka wojenna USA poinformowała, że jej desantowy okręt-dok USS Mesa Verde płynie na Haiti w celu udzielenia pomocy ofiarom huraganu. Na pokładzie ma trzy ciężkie śmigłowce transportowe CH-53, buldożery i samochodowe cysterny do przewożenia wody pitnej. Okręt może uzdatniać 270 tys. litrów wody dziennie, a jego ładunek stanowią palety z żywnością, lekarstwami, odżywkami dla niemowląt, pieluchami, zestawami pierwszej pomocy i innymi niezbędnymi artykułami - powiedział rzecznik marynarki.

Huragan Matthew pędzi w stronę Jacksonville

Wiele na to wskazuje, że najgorsze dopiero nadejdzie. Najbardziej może ucierpieć Jacksonville. W tym mieście może dojść do powodzi - ostrzegł gubernator Florydy. 

W Jacksonville fale osiągają już kilka metrów. 22 tysiące ludzi czeka w tej chwili w specjalnych schronach aż poprawi się pogoda. 

Huragan Matthew pędzi w stronę miasta. Uruchomiono pomoc federalną - woda i jedzenie dostarczane są wszędzie, gdzie się da. Gubernator powiedział, że ludzie nie powinni opuszczać budynków. Nawet jeżeli komuś wydaje się, że wiatr słabnie. W tej chwili 600 tysięcy budynków na Florydzie jest bez prądu. Rick Scoot, gubernator Florydy powiedział, że dokładne dane o zniszczeniach będą znane dopiero jak zmieni się pogoda - relacjonował nasz reporter w USA. 

Zamknięte są też lotniska w miastach Fort Lauderdale i Orlando, na Florydzie. W czwartek i w piątek odwołano 3 tys. lotów, głównie z lub do Miami i Fort Lauderdale. Koleje Amtrak zawiesiły ruch kolejowy między Miami a Nowym Jorkiem, a statki rejsowe zostały przekierowane na inne trasy. Zamknięte są też znane parki rozrywki w Orlando: Walt Disney World, Universal Studios i SeaWorld.

Po Florydzie żywioł ma uderzyć w wybrzeże Georgii i Karoliny Południowej, a następnie skręcić ku oceanowi. Być może wróci na Florydę w połowie przyszłego tygodnia, ale już nie jako huragan, lecz słabsza burza tropikalna.

(mal)