Sześć francuskich lotnisk zostało ewakuowanych z powodu zagrożenia atakami - podał portal France Info, powołując się na źródła policyjne. Francja żyje w strachu po piątkowym ataku nożownika, który zabił nauczyciela w liceum Arras. Obawy przed zamachami wzrosły również po wezwaniu przez Hamas do "dnia bezprecedensowego gniewu".

Z powodu zagrożenia atakiem ewakuowano lotniska w Lille, Lyonie, Tuluzie, Nicei, Beauvais i Nantes. Groźby zostały wysłane pocztą elektroniczną. Na niektórych lotniskach alarm dotyczył podejrzanych pakunków. Na lotnisku Lyon-Bron ustalono już, że alarm był fałszywy.

W oświadczeniu lotniska w Lille napisano: "Lotnisko w Lille jest ewakuowane w związku z zagrożeniem bombowym. Na miejscu są służby bezpieczeństwa państwa."

Jak piszą francuskie media, Francja żyje w strachu po tym, jak 13 października w liceum w Arras, na północy Francji, uzbrojony w nóż napastnik zabił nauczyciela, podcinając mu gardło. Ranił również kilka osób. Sprawca miał krzyczeć "Allahu Akbar".

W sobotę po otrzymaniu ostrzeżeń ewakuowano już Luwr, Pałac Wersalski oraz Dworzec Lyoński w Paryżu. We wtorek ponownie doszło do zamknięcia Pałacu Wersalskiego z powodu ostrzeżenia o podłożonej bombie.