Francuska organizacja charytatywna oskarżona jest o handel afrykańskimi dziećmi. Wielu obserwatorów podejrzewa, że władze Czadu, które aresztowały jej członków, chcą szantażować Unię Europejską.

Wraz z członkami organizacji charytatywnej Arka Zoe, aresztowano w Czadzie trzech francuskich dziennikarzy i 7 hiszpańskich członków załogi samolotu, który miał przetransportować ponad setkę dzieci do Francji.

Komentatorzy podejrzewają, że stali się oni w pewnym sensie zakładnikami władz tego afrykańskiego kraju, który sprzeciwia się planowanej na jego terenie - przez Unię Europejską - wojskowej operacji humanitarnej ratowania uchodźców z objętego wojną domowa sąsiedniego Darfuru.

Obserwatorzy sugerują, że władze Czadu chcą zmusić Unię do odwołania tej operacji w zamian za wypuszczenie francuskich dziennikarzy i hiszpańskiej załogi samolotu.

Sami członkowie organizacji Arka Zoe mają natomiast być sądzeni w Czadzie. Grozi im kara do 20 lat więzienia i przymusowe roboty.