Czterech mieszkańców ośrodka opieki dla osób starszych w Lherm na południu Francji zmarło najprawdopodobniej w wyniku zatrucia pokarmowego w niedzielę wieczorem. Piąta osoba zmarła w poniedziałek. 15 osób jest hospitalizowanych.

W sumie poszkodowane są 22 osoby, mieszkańcy ośrodka "La Cheneraie" w Lherm w regionie Oksytania, w departamencie Górna Garonna, na południe od Tuluzy.

Prefektura podała w komunikacie, że obecnie prowadzone jest dochodzenie, a także badania w celu określenia przyczyny domniemanego zatrucia pokarmowego.

Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się, że zmarły cztery osoby i że ludzie byli chorzy, że istnieją podejrzenia zatrucia pokarmowego. Trwa śledztwo i prowadzone są badania. Nie komentujemy ich wyników - oświadczyła w rozmowie z agencją AFP firma Korian, będąca właścicielem ośrodka. Według źródła związanego ze śledztwem piąta osoba zmarła w poniedziałek.

Wczesnym rankiem tego dnia kilka osób zatrudnionych w domu opieki przyjechało jak co dzień do pracy, ale nie rozmawiały one z dziennikarzami.

Regionalna agencja zdrowia (ARS) w nocy z niedzieli na poniedziałek rozpoczęła swoje pierwsze badania. Będą one kontynuowane w ten poniedziałek na podstawie kwestionariusza żywnościowego, który zostanie przekazany mieszkańcom - poinformowała agencja w oświadczeniu.

Istnieje podejrzenie zatrucia pokarmowego, ponieważ wydarzenia te miały miejsce po posiłku - powiedziała zastępczyni prokuratora krajowego, który był w niedzielę na miejscu i wszczął śledztwo. Polecił również natychmiastowe zamknięcie kuchni.

Jak mówiła przedstawicielka prefektury Marie-Paule Demiguel w telewizji BFM, pierwszym symptomem, jakie mieli mieszkańcy ośrodka, były wymioty.

Zmiana właściciela ośrodka

Prywatny dom opieki "La Cheneraie" w Lherm został uruchomiony w 2006 r.; w placówce mieszkało 82 rezydentów, w tym 17 osób cierpiących na chorobę Alzheimera i inne pokrewne choroby.

9 stycznia firma Korian poinformowała, że wykupiła poprzedniego właściciela, francuską firmę Omega zarządzającą 12 domami opieki we Francji, w tym domem, gdzie w niedzielę doszło do tragedii, oraz dwoma ośrodkami geriatrycznymi w Hiszpanii.

Przy wejściu do domu spokojnej starości w Lherm wywieszka wskazywała, że właścicielem wciąż jest firma Omega.