Donald Trump, pełniący urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, dokonał zakupu obligacji o wartości przekraczającej 100 milionów dolarów na początku swojej drugiej kadencji. Najnowsze dokumenty ujawniają szczegóły dotyczące skali i charakteru jego inwestycji, rzucając światło na finansowe imperium amerykańskiego przywódcy.
Zgodnie z opublikowanymi we wtorek dokumentami, Donald Trump zrealizował ponad 600 transakcji finansowych już dzień po swojej inauguracji na drugą kadencję. Dane pochodzą z 12 sierpnia i zostały złożone w amerykańskim Urzędzie Etyki Rządu Federalnego. Choć formularze nie precyzują dokładnych kwot poszczególnych zakupów, podają one szerokie przedziały wartości, które łącznie przekraczają 100 milionów dolarów.
Wśród nabytych przez Trumpa papierów wartościowych znalazły się obligacje korporacyjne takich gigantów jak Citigroup, Morgan Stanley, Wells Fargo, Meta, Qualcomm, The Home Depot, T-Mobile USA oraz UnitedHealth Group. Prezydent inwestował także w obligacje emitowane przez miasta, hrabstwa, stany, okręgi szkolne, a nawet dystrykty gazowe. Tak szerokie spektrum inwestycji obejmuje sektory, które mogą zyskać na zmianach polityki administracji, zwłaszcza w obszarze deregulacji finansowej.
Według wysokiego rangą urzędnika Białego Domu, Donald Trump regularnie składa obowiązkowe oświadczenia dotyczące swojego portfela inwestycyjnego. Zapewnia się przy tym, że ani prezydent, ani jego rodzina nie mają bezpośredniego wpływu na wybór czy zarządzanie obligacjami - całość powierzona została zewnętrznej instytucji finansowej. Federalni urzędnicy ds. etyki potwierdzili zgodność raportów z obowiązującymi przepisami.
Trump, który przed wejściem do polityki był znanym przedsiębiorcą, przekazał zarządzanie swoimi firmami do powierniczego funduszu prowadzonego przez jego dzieci. Eksperci podkreślają, że tego typu działania mają na celu minimalizację potencjalnych konfliktów interesów.
John Canavan, główny analityk amerykańskiego rynku w Oxford Economics, zaznacza, że zakupy obligacji przez Trumpa wpisują się w strategię dywersyfikacji portfela miliardera. Wygląda na to, że prezydent skupiał się głównie na obligacjach korporacyjnych i miejskich o wysokiej jakości i ratingu, co pozwala na ograniczenie ryzyka w portfelu - komentuje ekspert.
Ostatnie oświadczenie majątkowe Trumpa, złożone w czerwcu, ujawnia, że jego dochody pochodzą z różnorodnych źródeł, m.in. kryptowalut, pól golfowych, licencji oraz innych przedsięwzięć biznesowych. W samym 2024 roku prezydent zadeklarował ponad 600 milionów dolarów przychodów, a jego aktywa oszacowano na co najmniej 1,6 miliarda dolarów.
Mimo zapewnień o braku bezpośredniego zarządzania inwestycjami, ujawnione dane ponownie rozbudziły dyskusję na temat potencjalnych konfliktów interesów. Krytycy wskazują, że polityka administracji może pośrednio wpływać na wartość posiadanych przez prezydenta aktywów, zwłaszcza w sektorach, które korzystają na zmianach regulacyjnych. Zwolennicy Trumpa podkreślają jednak, że inwestycje w obligacje o wysokim ratingu są standardową praktyką wśród osób zarządzających dużymi majątkami i nie stanowią podstaw do oskarżeń o nadużycia.
źródło: theguardian.com


