W trakcie świętowania zalegalizowania marihuany w Denver, w Stanach Zjednoczonych, doszło do strzelaniny. Jeden człowiek został ranny w nogę, obrażenia drugiej, z poszkodowanych osób, nie są znane.

W zabawie uczestniczyło tysiące ludzi, po strzałach wybuchła panika. Świadkowie przyznają, że słyszeli trzy albo więcej strzałów. Policjanci szybko otoczyli teren.

Travis Craig, uczestnik zabawy, był świadkiem wydarzeń. Zauważyłem jak jeden mężczyzna został postrzelony, złapał się za nogę i upadł - mówi. Strasznie krzyczał z bólu, wołał swoją dziewczynę, bo nie wiedział co się z nią stało. Szybko zabrali go policjanci i umieścili w karetce - dodaje.

Radość z legalizacji marihuany

Festiwal był reakcją na to, że stany Colorado i Washington zalegalizowały marihuanę do rekreacyjnego użytku. Prawo zostało zmienione w tamtym roku, jednak mieszkańcy świętowali dopiero teraz. Rząd zmienił prawo po przeprowadzeniu referendum.

Policjanci jeszcze nikogo nie zatrzymali.

SkyNews