W ciągu ostatnich sześciu tygodni w Anglii odnotowano aż 38 przypadków zatrucia jadem kiełbasianym, czyli botulizmem. Wszystko wskazuje na to, że powodem są nielegalne preparaty wykorzystywane podczas popularnych zabiegów kosmetycznych. Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) ostrzega - korzystanie z usług niezweryfikowanych gabinetów może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Botulizm to rzadka, ale wyjątkowo niebezpieczna choroba, wywoływana przez toksyny produkowane przez bakterie Clostridium botulinum. To właśnie ta substancja, w odpowiednio oczyszczonej i minimalnej dawce, jest wykorzystywana w zabiegach typu botoks, mających na celu wygładzenie zmarszczek i poprawę wyglądu skóry.
Po zabiegu u niektórych pacjentów pojawiały się niepokojące objawy - trudności w przełykaniu, niewyraźna mowa, a nawet problemy z oddychaniem, które w niektórych przypadkach wymagały podłączenia do respiratora. Botulizm może również objawiać się opadaniem powiek, podwójnym widzeniem oraz osłabieniem mięśni twarzy.
Eksperci podkreślają, że symptomy mogą pojawić się nawet do czterech tygodni po zabiegu. Osoby, które zauważą u siebie niepokojące objawy po wstrzyknięciu botoksu, powinny niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Według ustaleń brytyjskich służb zdrowia, w przypadkach zatrucia wykorzystywano nielegalne, niezatwierdzone produkty przypominające botoks. Takie preparaty mogą być podrabiane, nieprzebadane i nie spełniać żadnych norm bezpieczeństwa. Brak kontroli nad ich składem i pochodzeniem sprawia, że ryzyko poważnych powikłań zdrowotnych jest ogromne.
Specjaliści apelują do wszystkich osób rozważających zabiegi z użyciem botoksu o zachowanie szczególnej ostrożności. Przede wszystkim należy upewnić się, że osoba wykonująca zabieg posiada odpowiednie kwalifikacje i korzysta wyłącznie z licencjonowanych produktów. Każdy klient powinien mieć możliwość zapoznania się z marką i dawką preparatu przed zabiegiem, a także sprawdzić te informacje bezpośrednio przed podaniem substancji.
Zabieg powinien być poprzedzony konsultacją medyczną, podczas której specjalista przeprowadzi wywiad zdrowotny i omówi potencjalne ryzyko. Konieczne jest również podpisanie świadomej zgody na zabieg, zawierającej informacje o możliwych powikłaniach.
Organizacje branżowe alarmują, że liczba nielegalnych zabiegów z użyciem botoksu rośnie. Coraz częściej dochodzi do przypadków fałszowania preparatów i wykonywania zabiegów przez osoby bez odpowiednich uprawnień. W efekcie rośnie liczba powikłań, które mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu pacjentów.
