Makabryczny zamach w Afganistanie. Podczas wiecu wyborczego prezydenta Aszrafa Ghaniego w prowincji Parwan doszło do wybuchu. Druga eksplozja nastąpiła w samym Kabulu. W obu atakach zginęło co najmniej 27 osób.

Według agencji Reutera bomba, która eksplodowała w Parwan, była podłożona pod policyjnym radiowozem niedaleko miejsca wiecu prezydenta. Inne media mówią o zamachu samobójczym przeprowadzonym przez mężczyznę na motorze. Zginęły co najmniej 24 osoby, a 31 zostały ranne. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Dyrektor miejscowego szpitala informuje, że w ataku ucierpieli przede wszystkim cywile, a liczba zabitych może wzrosnąć.

W zamachu w centrum Kabulu śmierć poniosły co najmniej trzy osoby.

Na razie nikt się nie przyznał do przeprowadzenia ataków.