Za nami piąty dzień ekshumacji w Puźnikach w Ukrainie, gdzie badacze szacują wielkość masowej mogiły polskich ofiar zamordowanych w 1945 roku przez Ukraińską Powstańczą Armię. Jak informuje reporter RMF FM Jakub Rybski, prace prowadzone są niezwykle ostrożnie, by jak najmniej ingerować w grób. Już wkrótce mają rozpocząć się pierwsze analizy wydobytych szczątków.
- W Puźnikach w Ukrainie trwa ekshumacja polskich ofiar zamordowanych w 1945 roku przez Ukraińską Powstańczą Armię — badacze ostrożnie odsłaniają kolejne warstwy masowej mogiły.
- Za kilka dni rozpoczną się pierwsze analizy wydobytych szczątków; ukraińska strona wspiera działania naukowców i zabezpiecza teren cmentarza.
- Ilu Polaków zostało pochowanych w masowej mogile w Puźnikach i jakie nowe fakty przyniosą badania archeologów?
Prace ekshumacyjne w Puźnikach w Ukrainie są na etapie szacowania wielkości masowej mogiły. Pochowano w niej prawdopodobnie kilkudziesięciu Polaków, zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię w 1945 roku.
Badacze wykopują teraz kolejne warstwy ziemi, schodząc w dół mogiły, ale robią to bardzo powoli i ostrożnie, by jak najmniej ingerować w grób. To właściwie jest wciąż ten etap początkowy, podczas którego w teorii prace powoli posuwają się do przodu, ale w praktyce to właśnie ten etap jest kluczowy, aby badania za chwilę nabrały rozpędu - relacjonuje Jakub Rybski.
Obecnie pogoda pozwala na sprawne prowadzenie wykopalisk, jednak jeszcze w sobotnią noc nad miejscem ekshumacji przeszła silna ulewa, która znacznie utrudniła dotarcie na teren prac.
Jak informuje reporter RMF FM, w ciągu najbliższych dwóch lub trzech dni zespół archeologów planuje wydobyć kości ofiar i rozpocząć pierwsze analizy.
Nieoficjalnie dowiedziałem się, że jest pełne wsparcie ze strony ukraińskiej, która jest bardzo pomocna, nie ingeruje w prace naukowców i pomaga zabezpieczać teren cmentarza, aby nie dochodziło do żadnych incydentów i prowokacji - przekazuje Rybski.
Puźniki, niewielka polska wieś na Podolu w obwodzie tarnopolskim, w lutym 1945 roku stały się miejscem brutalnej zbrodni. Żołnierze Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordowali tam niemal wszystkich polskich mieszkańców wsi. Po masakrze Puźniki zostały doszczętnie spalone i zrównane z ziemią.
Dziś o istnieniu tej miejscowości przypomina już tylko stary cmentarz, niewielka kapliczka ukryta w lesie i skromna tablica upamiętniająca dawnych mieszkańców. Badania prowadzone w Puźnikach mają kluczowe znaczenie dla przywrócenia pamięci o tych dramatycznych wydarzeniach oraz identyfikacji ofiar. To pierwsza od lat szansa, by dokładnie ustalić skalę tragedii i oddać należny hołd zamordowanym Polakom.
Jak podkreślają badacze, cały proces ekshumacji odbywa się z zachowaniem najwyższych standardów naukowych i przy pełnej zgodzie ukraińskich władz, które aktywnie wspierają prace.