Możliwe, że nawet 100 tysięcy osób poniosło śmierć na skutek cyklonu w Birmie – powiedziała przedstawicielka korpusu dyplomatycznego USA w tym kraju.

Docierają do nas informacje wskazujące, że ofiar śmiertelnych w rejonie delty rzeki Irawadi może być nawet 100 tysięcy - powiedziała Dhari Villarosa, charge d'affaires amerykańskiej ambasady w Birmie, na telefonicznej konferencji prasowej z Rangunu.

Wcześniej informowano, że na skutek cyklonu, który przeszedł pięć dni temu, śmierć poniosło prawie 22 tysiące ludzi, a ponad 42 tysiące zaginęło. Ponad milion osób zostało pozbawionych dachu nad głową. Pod wodą jest nadal ok. 5 tysięcy kilometrów kwadratowych w delcie Irawadi.