Jeszcze w tym miesiącu nad ulicami Londynu pojawi się policyjny dron. Będzie najnowszą bronią Scotland Yardu w walce z piratami drogowymi.

Dron nie będzie w stanie skłonić kierowców do zmniejszenia prędkości, ale po zauważaniu wykroczenia wyśle sygnał do najbliższego patrolu drogowego, a ten z kolei zatrzyma pojazd.

Nie chodzi w tym przypadku o kierowców, którzy przekraczają dozwoloną prędkość o kilka mil na godzinę. Dron tropić będzie piratów drogowych, którzy stanowią poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg.

Pojawi się najpierw nad dobiegającą do stolicy arterią A10, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat w wypadkach zginęło osiem osób.

W przypadku interwencji policja dysponować będzie automatycznie zapisem wideo, który może posłużyć jako dowód rzeczowy podczas ewentualnego procesu sądowego.

Dron kosztować będzie 80 tys. funtów i podobny jest do tych stosowanych przez wojsko w regionach objętych konfliktem zbrojnym oraz w walce z terroryzmem.

W ciągu ostatniego miesiąca policja zatrzymała w Londynie ponad 160 kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. Jeden z nich jechał z prędkością 210 km na godzinę.

Opracowanie: