Ciało chłopca zostało znalezione w kartonowym pudełku w Filadelfii w 1957 roku. Przez ponad 60 lat nazywany był "chłopcem z pudełka", ponieważ jego tożsamość była nieznana. W końcu na podstawie DNA udało się go zidentyfikować. To 4-letni Joseph Augustus Zarelli – podaje CNN.

Sprawa "chłopca z pudełka" była najstarszym nierozwiązanym przypadkiem w Filadelfii w USA. Jego ciało zostało znalezione w kartonowym pudełku. Przez 65 lat nie wiadomo było nawet, kim był.

Dzięki nowoczesnej technice na podstawie badań DNA udało się ustalić tożsamość chłopca. To Joseph Augustus Zarelli, urodzony 13 stycznia w 1953 roku. To oznacza, że w chwili śmierci chłopiec miał 4 lata.

Nie jest już chłopcem z pudełka. Ma imię - oświadczył William Fleisher z grupy dochodzeniowej.

Technicy kryminalni zrekonstruowali nawet twarz dziecka.

Ciało Josepha zostało znalezione w Filadelfii w lutym 1957 roku. Było nagie, owinięte w koc i pokryte siniakami i ranami. Policja stwierdziła wówczas, że dziecko było maltretowane i zostało pobite na śmierć.

Plakaty ze zdjęciem chłopca rozwieszono wówczas w całym mieście. Nie zgłosił się nikt, kto by wiedział, kim był.

Chłopiec został potem pochowany na miejscowym cmentarzu. Na nagrobku wygrawerowano napis: "Nieznane dziecko Ameryki". Każdego roku w rocznicę znalezienia jego ciała odprawiane było nabożeństwo. Na bezimiennym grobie ludzie zostawiali kwiaty, zabawki, a w okolicach świąt dekoracje bożonarodzeniowe.

Policja, która wszczęła dochodzenie, przez 65 lat badała setki tropów. Dwukrotnie przeprowadzano ekshumację 4-latka, by pobrać jego DNA. Nic nie zbliżało śledczych ku rozwiązaniu zagadki "chłopca z pudełka".

Jedna z teorii mówiła, że został uprowadzony sprzed supermarketu na Long Island. Inna, że był dzieckiem węgierskich imigrantów.

Dochodzenie nie zostało zawieszone. Policja ma nadzieję, że dzięki identyfikacji chłopca i podania do publicznej wiadomość jego tożsamości, sprawa zostanie popchnięta do przodu. Jak mówią sami śledczy, mają nadzieję zostać zasypani "lawiną zgłoszeń". Muszą ustalić, kto zabił dziecko.

Już dowiedzieli się, że oboje rodzice Josepha zmarli, żyje natomiast jego rodzeństwo. Rodzina 4-latka mieszka w zachodniej Filadelfii.