Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapewnił, że inicjatywa służąca nakłonieniu byłego króla Juana Carlosa Burbona do udania się na emigrację, nie pochodziła od rządu. Według prasy, były król udał się na Dominikanę.

Premier Hiszpanii zapewnia, że działania, które doprowadziły do wyjazdu Burbona, pochodziły od dworu królewskiego. Wyraził dla niego szacunek “za dystansowanie się od nagannych zachowań" oraz zapewnił "o sile hiszpańskich instytucji".

Pedro Sanchez zaznaczył, że nie zna miejsca pobytu Juana Carlosa, który według doniesień madryckiego dziennika "ABC" odleciał w niedzielę przez Portugalię do Republiki Dominikany.

W opublikowanym w poniedziałek liście ojciec obecnego hiszpańskiego monarchy Filipa VI napisał, że decyzja o wyjeździe z kraju wynika z “publicznych reperkusji" dotyczących wydarzeń z jego prywatnego życia. Podkreślił, że służy ona “ułatwieniu" aktualnemu królowi sprawowania urzędu głowy państwa.

W ostatnich tygodniach hiszpańska prasa szeroko podejmowała temat zarzutów korupcyjnych wobec byłego króla, przypominając, że 8 czerwca 2020 roku Sąd Najwyższy Hiszpanii ogłosił wszczęcie śledztwa przeciwko Juanowi Carlosowi. Jest on podejrzany o udział w korupcji, do której doszło, gdy konsorcjum 12 hiszpańskich spółek uczestniczyło w przetargu na budowę szybkiej kolei AVE w Arabii Saudyjskiej.